czwartek, 2 kwietnia 2015

Dojrzałam / Rozmowa sama ze sobą

Dojrzałość to ciekawa sprawa, bo bywają dojrzałe dzieci i niedojrzali dorośli.
Z dojrzałością trzeba się pogodzić.
Realizować odłożone pasje, ruszać się. Nauczyć się znowu śmiać. Nic tak jak śmiech
nie odmładza.
 
    Wiesz, także dziś myślę, że nikt nie jest w stanie mnie skrzywdzić. Bo mam muzykę. Dzięki przyjaźni z nią chyba mogę o sobie powiedzieć, że jestem silna, niewielu rzeczy
w życiu się boję.
 
Myślałaś wtedy o końcu?
M y ś l a ł a m  i bardzo go nie c h c i a ł a m.
Bo mnie się mimo wszystko szalenie na świecie podoba.
Niech sobie ludzie mówią, co chcą, ale mnie się podoba życie nawet w trudnych chwilach
- gdy pojawiają się przeciwności. Bylebym tylko mogła brać w tym udział, po prostu mogła być. By starczyło mi tylko sił...
 
    Wiesz, ja w ogóle dobrze się czuję w swojej skórze, w tym miejscu mojego życia.
 
Co myślę o przemijaniu?? Żeby trwało jak najdłużej :)
 
Szczęście nie oznacza, że obsypują cię wszystkimi możliwymi dobrami, p i ę k n y m i słowami. Szczęście to jest to, co sobie sama wypracujesz,  jak się rozwiniesz.
 
Chciałabym, żeby moje życie było pozytywne, ładne, radosne. Ja wciąż gram w zielone
 i tak będzie, dopóki los pozwoli. I wiesz co? Muszę czuć, że nastąpi jakiś ciekawy ciąg dalszy. ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz