wtorek, 27 marca 2012

PSALM 63


(...) Wspominam cię na łożu moim,
Rozmyślam o tobie podczas straży nocnych,
Bo byłeś mi pomocą 
I weseliłem się w cieniu skrzydeł twoich.
Dusza moja przylgnęła do ciebie,
Prawica twoja podtrzymuje mnie.
Ale ci, którzy szukają zguby mojej,
Zapadną się w głębinach ziemi.
Będą oddani na pastwę miecza,
Staną się łupem szakali.
Lecz król będzie się radował w Bogu,będzie się chlubił każdy, kto przysięga na niego,
Bo usta kłamców będą zamknięte.

 

PSALM 64


Słuchaj, Boże, głosu mego, gdy się żalę!
Ustrzeż życie moje od lęku przed wrogiem!
Ukryj mnie przed zgrają złych,
Przed zgiełkiem złoczyńców,
Którzy naostrzyli język swój  jak miecz,
Jak strzałę wyostrzyli słowa jadowite,
Aby ugodzić skrycie niewinnego,
Nagle i bez skrupułów ugodzić weń!
Utwierdzają się w złem,
Zmawiają się, aby ukryć sidła
I mówią: Któż je zobaczy?
Knują zbrodnię, ukrywają uknuty plan,
A wnętrze każdego i serce jest niezbadane...
Ale Bóg wypuści na nich strzałę,
Zostaną nagle zranieni.
Własny język przywiedzie ich do upadku;
Kiwają głowami wszyscy, którzy na nich patrzą.
I boją się wszyscy ludzie,
Opowiadają dzieło Boga i rozważają czyny jego.
Sprawiedliwy rozraduje się w Panu
I będzie szukał u niego schronienia;
I będą się chlubić wszyscy prawego serca.


poniedziałek, 26 marca 2012

Żegnam


Chciałam więcej niż mogłam unieść.
Gnało serce o krok przed rozumem.
Chciałam w zgiełku o ciszy zapomnieć.
W próżnym biegu straciłam oddech.
Czasu żal...

Dziś żegnam sen co się prześnił.

(...)
Nie obejrzę się.
Już wiem.

Chciałam więcej(...)

Całe szczęście bliżej niż blisko.
Chciałam płynąć po lądy nie znane.
Dopłynęłam do siebie samej.
Na nic żal, więc...
(...)

Żegnam sen co się prześnił.
Hey! Wolna budzę się.
Dziś wiem,
Chciałam więcej niż mogłam unieść.
Niż mogłam unieść... 



Dzisiaj...

Bo nie żyję ani w przeszłości, ani w przyszłości. Dla mnie istnieje tylko dzisiaj i nie obchodzi mnie nic więcej. Jeśli kiedyś uda ci się trwać w teraźniejszości, staniesz się szczęśliwym człowiekiem.