poniedziałek, 30 stycznia 2012

DEDYKACJA *

  
      Jeżeli, kiedyś dzieło napiszę,
      Które Przez wielu będzie czytane,
      Chcę, aby o was było pisane
      Słowami, które znają swą ciszę.

      O was, nieznani bohaterowie, 
      Na pozór drwiący z niebezpieczeństwa, 
      Prości w uczuciach, oszczędni w słowie
      I od własnego skromniejsi męstwa,

      To, w co granice, będzie wyryte,
      To, co się stanie kodeksem* dziejów,
      W powietrzu nocy, na mgle przed świtem,
      Wyście pisali krwią i nadzieją.


niedziela, 22 stycznia 2012

Chwała Temu, który wie wszystko . . .

 
Panie, przenikasz i znasz mnie,
Ty wiesz, kiedy siadam i wstaję.
Z daleka przenikasz moje zamysły,
widzisz moje działanie i mój spoczynek
i wszystkie moje drogi są Ci znane.
Choć jeszcze nie ma słowa na języku:
Ty, Panie, już znasz je w całości.
Ty ogarniasz mnie zewsząd
i kładziesz na mnie swą rękę.
Zbyt dziwna jest dla mnie Twa wiedza,
zbyt wzniosła: nie mogę jej pojąć.
Gdzież się oddalę przed Twoim duchem?
Gdzie ucieknę od Twego oblicza?
Gdy wstąpię do nieba, tam jesteś;
jesteś przy mnie, gdy się w Szeolu położę.
Gdybym przybrał skrzydła jutrzenki,
zamieszkał na krańcu morza:
tam również Twa ręka będzie mnie wiodła
i podtrzyma mię Twoja prawica.
Jeśli powiem: 
"Niech mię przynajmniej ciemności okryją
i noc mnie otoczy jak światło":
sama ciemność nie będzie ciemna dla Ciebie,
a noc jak dzień zajaśnieje
[mrok jest dla Ciebie jak światło].

Ty bowiem utworzyłeś moje nerki,
Ty utkałeś mnie w łonie matki.
Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie,
godne podziwu są Twoje dzieła.
I dobrze znasz moją duszę,
nie tajna Ci moja istota,
kiedy w ukryciu powstawałem,
utkany w głębi ziemi.
Oczy Twoje widziały me czyny
i wszystkie są spisane w Twej księdze;
dni określone zostały,
chociaż żaden z nich [jeszcze] nie nastał.

Jak nieocenione są dla mnie myśli Twe, Boże,
jak jest ogromna ich ilość!
Gdybym je policzył, więcej ich niż piasku;
gdybym doszedł do końca, jeszcze jestem z Tobą.
O Boże, obyś zgładził bezbożnego,
niech krwawi mężowie idą precz ode mnie!
Oni przeciw Tobie zmawiają się podstępnie,
za nic mają Twoje myśli.

Panie, czyż nie mam kochać i tych, 
co nienawidzą Ciebie?
oraz przejmować się tymi, 
co przeciw Tobie powstają?
Kocham ich pełnią miłości;
stali się moimi braćmi.
Zbadaj mnie, Boże, i poznaj me serce;
doświadcz i poznaj moje troski,
i zobacz, czy jestem na drodze nieprawej,
a skieruj mnie na drogę odwieczną!
 
 

piątek, 20 stycznia 2012

.


                                             No, I Can't Forget This Evening,
                                                    Or Your Face As You Were Leaving,
                                         But I Guess That's Just The Way The Story Goes,
                               You Always Smile, But In Your Eyes Your Sorrow Shows,
                                                                         Yes, It Shows

                                                           No, I Can't Forget Tomorrow,
                                                         When I Think Of All My Sorrow,
                                                                When I Had You There,
                                                                 But Then I let You Go,
                                    And Now It's Only Fair That I Should Let You Know,
                                                               What You Should Know



                                                                              I Miss . . .





niedziela, 15 stycznia 2012

Boże . . .




"Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego nie jestem w stanie zmienić. Daj mi siłę, bym zmienił to, co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego." 



Błogosławieństwa Naszych Czasów

       
        Błogosławieni, którzy umieją śmiać się z samych siebie:
           nie przestaną nigdy się bawić.
        Błogosławieni, którzy umieją odróżniać mały kamień od wysokiej góry:
           unikną wielu przykrości.
        Błogosławieni, którzy umieją słuchać i milczeć:
           nauczą się wielu rzeczy nowych.
        Błogosławieni, którzy są wrażliwi na prośby innych:
           będą krzewicielami radości.
        Błogosławieni będziecie wy,
        którzy umiecie strzec z wielką uwagą rzeczy błahych
        i ze spokojem rzeczy bardzo ważnych:
           zajdziecie daleko w życiu.
        Błogosławieni wy, którzy umiecie doceniać uśmiech i zapominać o doznanej nieuprzejmości:
           wasza droga będzie zawsze pełna słońca.
        Błogosławieni wy, którzy umiecie tłumaczyć z wyrozumiałością,
        nawet wbrew pozorom, postawy innych:
           będziecie uznani za naiwnych, ale jest to cena miłości.
        Błogosławieni, którzy wpierw pomyślą,
        zanim coś zrobią i wpierw się modlą, zanim coś pomyślą:
           unikną wielu niedorzeczności.
        Błogosławieni jesteście zwłaszcza wy, którzy umiecie rozpoznać Pana
        we wszystkich spotykanych ludziach:
           znaleźliście prawdziwe światło i prawdziwy pokój.

sobota, 14 stycznia 2012

List Do Przyjaciół...

 

Jeśliby Bóg zapomniał przez chwilę, że jestem marionetką i podarował mi odrobinę życia, wykorzystałbym ten czas najlepiej, jak potrafię.
Prawdopodobnie nie powiedziałbym wszystkiego, o czym myślę, ale na pewno przemyślałbym wszystko, co powiedziałem.
Oceniałbym rzeczy nie ze względu na ich wartość, ale na ich znaczenie. Spałbym mało, śniłbym więcej, wiem, że w każdej minucie z zamkniętymi oczami tracimy 60 sekund światła. Szedłbym, kiedy inni się zatrzymują, budziłbym się, kiedy inni śpią.
Gdyby Bóg podarował mi odrobinę życia, ubrałbym się prosto, rzuciłbym się ku słońcu, odkrywając nie tylko me ciało, ale moją duszę.
Przekonywałbym ludzi, jak bardzo są w błędzie, myśląc, że nie warto się zakochać na starość. Nie wiedzą bowiem, że starzeją się właśnie dlatego, iż unikają miłości!
Dziecku przyprawiłbym skrzydła, ale zabrałbym mu je, gdy tylko nauczy się latać samodzielnie.
Osobom w podeszłym wieku powiedziałbym, że śmierć nie przychodzi wraz ze starością, lecz z zapomnieniem (opuszczeniem).
Tylu rzeczy nauczyłem się od was, ludzi... Nauczyłem się, że wszyscy chcą żyć na wierzchołku góry; zapominając, że prawdziwe szczęście kryje się w samym sposobie wspinania się na górę.
Nauczyłem się, że kiedy nowo narodzone dziecko chwyta swoją maleńką dłonią po raz pierwszy palec swego ojca, trzyma się go już zawsze.
Nauczyłem się, że człowiek ma prawo patrzeć na drugiego z góry tylko wówczas, kiedy chce mu pomóc, aby się podniósł.
Jest tyle rzeczy, których mogłem się od was nauczyć, ale w rzeczywistości na niewiele się one przydadzą, gdyż, kiedy mnie włożą do trumny nie będę już żył.
Mów zawsze, co czujesz, i czyń, co myślisz.
Gdybym wiedział, że dzisiaj po raz ostatni zobaczę cię śpiącego, objąłbym cię mocno i modliłbym się do Pana, by pozwolił mi być Twoim aniołem stróżem.
Gdybym wiedział, że są to ostatnie minuty, kiedy cię widzę, powiedziałbym kocham cię, a nie zakładałbym głupio, że przecież o tym wiesz.
Zawsze jest jakieś jutro i życie daje nam możliwość zrobienia dobrego uczynku, ale jeśli się mylę, i dzisiaj jest wszystkim, co mi pozostaje, chciałbym ci powiedzieć, jak bardzo cię kocham i że nigdy cię nie zapomnę.
Jutro nie jest zagwarantowane nikomu, ani młodemu, ani staremu. Być może, że dzisiaj patrzysz po raz ostatni na tych, których kochasz. Dlatego nie zwlekaj, uczyń to dzisiaj, bo jeśli się okaże, że nie doczekasz jutra, będziesz żałował dnia, w którym zabrakło ci czasu na jeden uśmiech, na jeden pocałunek, że byłeś zbyt zajęty, by przekazać im ostatnie życzenie.
Bądź zawsze blisko tych, których kochasz, mów im głośno, jak bardzo ich potrzebujesz, jak ich kochasz i bądź dla nich dobry, miej czas, aby im powiedzieć jak mi przykro, przepraszam, proszę, dziękuję i wszystkie słowa miłości, jakie tylko znasz.
Nikt cię nie będzie pamiętał za twoje myśli sekretne. Proś więc Pana o siłę i mądrość, abyś mógł je wyrazić. Okaż swym przyjaciołom i bliskim, jak bardzo są ci potrzebni.
Prześlij te słowa, komu zechcesz.
Jeśli nie zrobisz tego dzisiaj, jutro będzie takie samo jak wczoraj.
Teraz jest czas.
Pozdrawiam i życzę szczęścia!!!


piątek, 13 stycznia 2012

Cisza Krzykiem Nocy


                          Z nocnego nieba pełnej czary
                         Kapią gwiazd krople; w drzew konary
                         Wplątane nieruchomo wiszą.
                         Ziemia milczeniem jest i ciszą.

                        Wiatr muska trawy lśniące rosą

                        Tak lekko, jakby stąpał boso,
                       Aby nie budzić szmerem ludzi
                       Śpiących po pracy, która trudzi.


środa, 11 stycznia 2012