A gdy myśli zastygną
w chłodnym bezruchu, szczęściem jest spotkać dłonie, które zlęknione
ciało czułością otulą…
Drżysz jeszcze opuszkami, gdy
noc nas pieści nad przepaścią świtu, dotykiem jesteś, dniem całym, gdy sen
otwiera oczy na czułość szeptu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz