(...) Wspominam cię na łożu moim,
Rozmyślam o tobie podczas straży nocnych,
Bo byłeś mi pomocą
I weseliłem się w cieniu skrzydeł twoich.
Dusza moja przylgnęła do ciebie,
Prawica twoja podtrzymuje mnie.
Ale ci, którzy szukają zguby mojej,
Zapadną się w głębinach ziemi.
Będą oddani na pastwę miecza,
Staną się łupem szakali.
Lecz król będzie się radował w Bogu,będzie się chlubił każdy, kto przysięga na niego,
Bo usta kłamców będą zamknięte.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz